Rozpieprzanie świata, cz.1.

Posted in: Ciepło i Ogrody- sty 27, 2018 Możliwość komentowania Rozpieprzanie świata, cz.1. została wyłączona

Podział wg ogona, fot. LH 2015

Prawdę mówiąc, wolę poruszać bardziej neutralne tematy, ale z kolejnych kroków metafizycznego poznawania świata, wyłania się niewesoła konkluzja: postępuje jego zmierzch. Tak, jak w tytule. Curiosity killed the cat. Ostatni gest będzie najprawdopodobniej należał do naukowców, wspieranych dzielnie przez lobby militarne. To nie życie na Ziemi ulegnie zagładzie, lecz zabity zostanie świat. Nie pozostawi po sobie zwłok, ruin, itp. Zniknie.

Obraz świata, czyli świat materii, tworzy się w każdej chwili na płaszczyźnie; czyli informacja „świat” jest dwuwymiarowa (wniosek taki sformułowali wcześniej fizycy; jest to tzw. zasada holograficzna). Płaszczyznę tę w strumieniu informacji (tj. w osi Wszechświata, w środowisku) wyznacza, czy też – zakłada, inicjowane przez istoty rozumne oparcie oscylacji czasu stojącego. To swoiste „zaburzenie” otwiera środowisko i wyróżnia w nim linię prostą, wskazującą kierunek danej chwili. Środowisko, czyli rzeczywiste podstawy świata materii, otwierając się, tworzy energię – o charakterze skupiającym i rozpraszającym. Zatem, w strumieniu informacji pojawia się linia energii skupiającej i rozpraszającej. Otwarte środowisko to płaszczyzna energii informacji, do której należy wspomniana linia. Na płaszczyźnie tej wytyczane są limesy chwili – powstaje powierzchnia świata. Nachylenie płaszczyzny do osi Wszechświata opisuje wartość oparcia oscylacji czasu stojącego, liczba obniżająca się skokowo w miarę postępowania ewolucji czasu (obecnie jest to 3100 jednostek). Ewolucji, każdorazowo wymuszanej przez rozumnych użytkowników świata, warto dodać.. Skoki ewolucji czasu to otarcie się świata o zagładę; obniżenie oparcia oscylacji jest w takich sytuacjach ratunkiem, ale kosztem istotnego pogorszenia się parametrów świata i zmniejszenia się przestrzeni do życia. Zapewne obecnie, usilnie przybliżany przez eksperymentatorów „koniec świata” skończy się takim właśnie skokiem ewolucyjnym czasu. W takim razie świat nie zniknie, ale będzie go mniej, ciemniej i zimniej.

Cdn. Niewątpliwie.

PS Nowsze ustalenia – maj 2019; te są w dużej mierze jedynie historią myślenia. Zagrożenie świata jest – niestety – aktualne..

Comments are closed.