Sprzedam mieszkanie w Ząbkach
Sprzedam mieszkanie na osiedlu Drewnicka w Ząbkach, dwa pokoje z aneksem kuchennym i balkonem, o pow. 40,5 m2 wraz z indywidualnym garażem w przyziemiu budynku, o pow. 17,3 m2. Zabudowa kuchni i łazienki, samodziałowa szafa wnękowa w przedpokoju, podłogi z desek sosnowych i terakoty. Wysokie trzecie piętro, wystawa wschodnia, budynek oddany do użytku w 1997 roku, po gruntownym remoncie elewacji i wymianie kotłowni gazowej. Szukam kupującego, który lubi koty i będzie się opiekował zwierzętami przychodzącymi do garażu (w segmentowych drzwiach są zamontowane drzwiczki dla zwierząt); obecnie przemieszkują tu 1-2 koty.
Dualizm flagi, antynomia znaczeń
Rozmaite –izmy i –yzmy często wyrastają z pnia fundamentalizmu. Myślenie nie jest wolne, osobisty wybór nie dotyczy dobra i zła, lecz – zgodności (lub jej braku) z jakąś doktryną, czasem najbardziej szczytną. To prawda, człowiekowi przynależność wydaje się niezbędna. Do czasu, gdy przestanie mu być potrzebna; sądzę, że obecnie dotyczy to niewielu ludzi. Stawanie się światem to także wychodzenie poza bariery „właściwego” myślenia i zachowania. Przypominam – w procesie rozwoju, w którym wyjście poza barierę skutkuje jej zniesieniem, zniknięciem.
Symbol przynależności, flaga Rzeczpospolitej Polskiej, jest biała i czerwona. Dwa kontrastujące, wyraziste kolory. Każdy kolor przede wszystkim pokazuje informację. Biały i czerwony mogą być informacją smoków jedi lub božrazi. Boże smoki stanowią osnowę energetyczno-informacyjną, jedi rozprowadzają energię informacji, niesioną przez božrazi, rozpraszają ją. Flaga polska z informacją božrazi to czas przyszły i impuls burzliwy, zapewniający połączenie informacji w cyklu wiatru, oznaczający także miłość. Nieźle! Ta sam flaga z informacją jedi pokazuje sterylność (materię poza granicą śmierci) oraz barierę, w nagromadzeniu – prowadzącą do śmierci. Hm..
Artykuł o kolorach radiestezyjnych (EUAIO) napisałam już dość dawno temu, jak widać – wymaga istotnej rewizji i rozszerzenia. Dane te zawrę w pierwszym odcinku zapowiadanej od jakiegoś czasu publikacji pt. „Drogi, które prowadzą dalej”. Pisanie jej słabo mi jednak idzie. Badam ultrafiolety, czarny, leśny, sposoby leczenia załamania centrum energetycznego człowieka – ciekawe! Wstrzymuje mnie zapaść finansowa (mało ciekawe) i obserwowanie świata prącego do istotnej zmiany (najpierw muszę ją w pełni zrozumieć!).
Liliana Hilsberg
Numinosum
Termin ten wprowadził do filozofii Rudolf Otto, niemiecki filozof i teolog przełomu XIX i XX wieku. Oznacza bóstwo, niedostępne, fascynujące i straszne zarazem, lecz czczone przez człowieka, uznającego z kolei własną nicość i podrzędność. Carl Gustav Jung w swoich pracach na temat religii (częściowo zebranych w „Psychologii a religii Zachodu i Wschodu” i w „Wizjach”) często przywołuje ten termin. Wyjaśnia także jego sens: numen jest Jaźnią duszy człowieka, na ogół nieuświadomioną, Jaźń w procesie indywiduacji (rozwoju duszy – Psyche) staje się częścią świadomości; granice duszy ludzkiej poszerzają się. Czymś przeciwnym jest numinosum. Człowiek oddziela nieuświadomioną część samego siebie, uważając ją za istotę zewnętrzną w stosunku do własnej duszy i zaczyna oddawać jej cześć, bić pokłony. Sam zaś staje się pyłem, kimś nieważnym, małym. Uważam, że pośrednicy pomiędzy człowiekiem a bóstwem (święci, błogosławieni) tylko utrwalają numinalność. Szansa na rozwój duszy po raz kolejny oddala się..
Liliana Hilsberg
O firmie
Aktualizacja strony.
Wielkanoc
Nie jest to wesołe święto, choć w konkluzji – radosne. Co o nim myślę? Że Wielkanoc jest słabo zrozumiana. Cierpienie i zmartwychwstanie pokazuje drogę rozwoju ludzkości – symbolicznie. Postępowanie z miłością do ludzi i świata („Nigdy nie krzywdź, zawsze pomagaj!”) jest nierozłączne z cierpieniem. Jednak prowadzi do zmartwychwstania – uznania przez Boga-Źródło Miłości, jest więc drogą rozwoju społeczeństw. Indywidualną drogę wzrastania duszy poprzez ciągle ponawiany wybór dobra wobec dobra i zła pokazał kilkanaście wieków przed Chrystusem zoroastryzm. Istnienie zła jest niezbędnym warunkiem wolności człowieka. Na drodze rozwoju, wzrastania, rozjaśniania świadomości znajduje się jądro ciemności – potwierdzają to metafizyczne badania energii informacji. Cierpienie duszy, bez znieczulenia, wydaje się zatem niezbędne i nieuniknione w rozwoju osobistym, podobnie jak niezbędna jest radość. I zrozumienie.
Liliana Hilsberg
Śmierć jest maską
Znieruchomieć – znaczy umrzeć. Śmierć istoty rozumnej w świecie materii jest odrzuceniem przez nią węzła czasu, czyli – rezygnacją z łączenia informacji pomiędzy czasem znakowanym jako przeszły, a czasem znakowanym jako przyszły. Zatrzymanie połączenia informacji nie oznacza automatycznego wyjścia duszy poza czas. Są dwie możliwości. Świetlisty tunel, znany z przekazów części ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną lub z obrazu Hieronima Boscha, jest mostem Czinwat – wyjściem z więzienia czasu. Ale dusza w chwili śmierci może także utkwić w czasie stojącym, w przeszłości. Wydaje się, że tak się dzieje z większością umierających na Ziemi istot rozumnych. Kluczowa jest świadomość śmierci, równie ważna – decyzja o opuszczeniu czasu („Mam tu jeszcze coś do załatwienia” wyznał mój zmarły kilka lat temu Stryj..). „Od nagłej i niespodziewanej śmierci zachowaj nas Panie!” mówi stary hymn kościelny. Ma rację. To wiedza o opuszczaniu przez duszę świata materialnego daje jej możliwość wyjścia poza czas. Przekonałam się, że utkwienie w czasie stojącym jest powszechnym zjawiskiem na polach bitew. Żołnierze najwyraźniej spodziewają się raczej śmierci kolegów, nie – swojej własnej. Pokazał to Jerzy Madej na współczesnym zdjęciu spod Austerlitz (Slavkov u Brna). A ja, na cmentarzu volkssturmistów w parku podworskim w Wulkow koło Frankfurtu nad Odrą, podjęłam kilka lat temu dawno zarzuconą pracę psychopomposa..
Liliana Hilsberg
Oś Wszechświata
Rozszerzający się czas i zawężająca się przestrzeń – tak wygląda ewolucja każdego ze światów, składających się na Wszechświat w danej chwili teraźniejszej. Czas stojący (stanowiący szkielet świata) poszerza zakres oscylacji, skokowo obniża się oparcie oscylacji; skutkiem jest zacieśnianie przestrzeni. Oś Wszechświata – dla świata w danym oparciu oscylacji czasu stojącego – każdorazowo wyznacza umowna oś, interakcja czasu przyszłego i przeszłego. Oś tę pokazuje 13. kolor radiestezyjny – leśny (L), działanie smoków tworzących i znakujących czas. Poziom energii leśnego jest poziomem energii oparcia oscylacji czasu stojącego. Ciągły wzrost zasobów czasu przeszłego w stosunku do czasu przyszłego destabilizuje „położenie” osi świata; oś ma tendencję do drgań, odchylających ją jeszcze bardziej w stronę czasu przeszłego. Te drgania mogą być rejestrowane jako „fale grawitacyjne”. Jeśli ktoś zapoznał się z moimi badaniami na temat czasu (mimo, że artykuł „O czasie” wymaga niezbędnej rewizji i poprawek, „Mikroopowieść” jest zaktualizowana), może zauważyć, że oś Wszechświata, ukazywana przez kolor radiestezyjny leśny, pokazuje czas przeszły i jednocześnie – przyszły. Stanowi lustro czasu, znane w historii myśli ludzkiej pod nazwą „kronika Akaszy”.
Liliana Hilsberg
Krajobraz bez człowieka
Jednym z założeń fundamentalizmu przyrodniczego, wynikającego (jak sądzę) z silnie wyrażonego biocentryzmu, jest wykluczenie człowieka z krajobrazu. Zakaz wstępu niemal wszystkim, oprócz nielicznych uprzywilejowanych, zakaz korzystania, zakaz gospodarowania. Dzikość i naturalność, jako wartości same w sobie, wymagają nieobecności istot rozumnych, którym a priori przypisywane jest szkodnictwo, bezmierna eksploatacja przyrody, głupota. Co, niestety, często jest rzeczywiste. A jednak prawda ta nie uprawnia do promowania i poszerzania krajobrazów bez człowieka, do poglądu, że jest to sposób ochrony przyrody, natury, świata. Dlaczego tak uważam? Wyjaśnienie jest metafizyczne, nie wynika z mojego osobistego nieuprzywilejowania, lecz ze specyfiki czasu, który tworzy życie w chwili teraźniejszej. Tak określony czas jest doświadczeniem wewnętrznym; wynika z tego stwierdzenie, że chwila teraźniejsza jest zamknięta w duszach istot rozumnych. XX-wieczna fizyka mówi o tym podobnie; świat istnieje, bo istnieje jego obserwator. Przytoczę także słowa Ibn al-`Arabiego, arabskiego filozofa i sufiego z przełomu XII i XIII wieku: „Uwięziłeś w sobie czas i dlatego zostałeś nazwany towarzyszem więzienia”. W istocie, człowiek zamyka w sobie węzeł czasów – przeszłego i przyszłego – teraźniejszość.
Krajobraz bez człowieka jest tylko projekcją, pozorem, nie jest w stanie tworzyć systemu wzmacniającego i chroniącego świat – niezależnie od siły poglądów i argumentów etycznych biocentrystów. Nie – zamknięcie krajobrazu przed człowiekiem, ale rozumne i moralne gospodarowanie w nim, uwzględniające jego charakter, zapewnia ciąg dalszy świata.
Liliana Hilsberg
Co łączy cyklon tropikalny z Drawieńskim Parkiem Narodowym?
Ten sam proces energetyczno-informacyjny, który tworzy cyklon tropikalny, służy kompensowaniu niedostatku połączenia informacji w południowej części Puszczy Drawskiej. W Publikacjach zamieszczam opracowanie pt. „Funkcjonowanie krajobrazu Drawieńskiego Parku Narodowego – analiza połączenia informacji”, wraz z mapą, przygotowane dla operatu wodnego powstającego obecnie Planu ochrony parku. Opracowanie to odpowiada na kilka pytań, wynikłych w toku prac nad operatem.
Liliana Hilsberg
Drogi i drogowskazy
Czerwone smoki, jedne z tych, które stanowią osnowę energetyczno-informacyjną świata, tworzą w nim ścieżki pieśni – drogi, którymi wędrują zwierzęta (część zwierząt) i ludzie (na ogół ci, żyjący prostym życiem w świecie materialnym, potrafiący ścieżki pieśni odczytać). Energie te oznaczają oparcie, w szerokim sensie. Takie muszą być drogi, mogą być słowa, jest – miłość.
W Kamienicy narożnik domu wchodzi w ścieżkę pieśni; w ciągu paru miesięcy kilka małych ptaków zabiło się o ścianę. Dlatego ułożyłam specjalną mapę kamieni – latarnię, wskazującą drogę z boku domu. Działa, od tego czasu ptaki latają zmienioną trasą.
Liliana Hilsberg