Związywadełko
Szlaki chmur Cumulus nad polami truskawek w Kamienicy pokazują to, czego nie widać: napływ chłodnego powietrza nad nagrzane podłoże, inwersję temperatur (ograniczającą pionowy wzrost chmur) oraz rotorowy układ prądów pionowych. Interpretacja tego, co widać lub da się pomierzyć i wnioskowanie na tej podstawie o budowie świata wydaje się oczywistym kierunkiem poszukiwania wiedzy o nim. Niemniej, przywilejem filozofii, a zwłaszcza – metafizyki, jest hipsterskie chodzenie pod prąd i rozpatrywanie tego, czego nie widać, a co tworzy świat widzialny. Tym razem – dokładnie – co powoduje, że istoty rozumne widzą świat, mogą doświadczać jego istnienia. Tytułowe związywadełko to składnik czasu wiążący projekcję z reprezentacją. Projekcję, czyli wyświetlanie się świata materii; reprezentacją nazywam odbiór, postrzeganie świata przez człowieka. Oparcie oscylacji czasu stojącego pełni taką funkcję. Innymi słowy: oparcie oscylacji jest niezbędne w tworzącym się czasie, aby świat istniał dla obserwatorów tego świata – istot rozumnych.
Czas jest energią – jej pulsowaniem: skupianiem (wydechem) i rozpraszaniem (wdechem). Pisałam o tym niedawno, w tekście „Postrzeganie świata”. Pojedynczy puls (tj. chwila = jednostka czasu) można opisać jako zmienny zakres liczbowy, mieszczący się w przedziale 1121–7788. Przedział ten jest dzielony przez oparcie oscylacji czasu stojącego (liczba 3100), na część skupiającą, tj. 1121-3100 i część rozpraszającą, 3100-7788. Oparcie oscylacji ujawnia proporcję pomiędzy skupianiem i rozpraszaniem w całym możliwym przedziale chwili. Ponieważ jest ono podstawą energetyczną do utworzenia dwuwymiarowego, ostrego obrazu (w zebranym obrazie światła), w spostrzeżeniu musi znaleźć się chwila, w której oparcie oscylacji czasu jest obecne. Można powiedzieć – wyważona chwila. Z powyższych ustaleń wynika, że mogą również istnieć chwile wyłącznie skupiające lub rozpraszające energię – sam wydech lub sam wdech.
Ludzie kształtują czas. Ogół ludzi, wszystkie istoty rozumne na Ziemi. Ich wybory, działania, uczucia rozwlekają czas („lanie wody”), skracają go (zasuszanie świata) lub przynoszą harmonię złotego środka (poszerzanie przestrzeni – środowanie). Czas jest sterowany informacją w kolorze fioletowym, która ma charakter skupiający, rozpraszający lub pośredni – tzw. lustro. I co ciekawe, w sytuacji rozziewu pomiędzy skrajnościami (hiatus), muszą na Ziemi żyć ludzie, którzy tworzą oparcie oscylacji czasu stojącego – osoby o rozwiniętej świadomości, wysokich walorach etycznych, umiejący iść średnią ścieżką. Ludzie, których prof. Kazimierz Dąbrowski określał mianem osobowości, co w jego ocenie jest najwyższym znanym poziomem rozwoju świadomości człowieka. Trochę pocieszający jest fakt, że ludzkość nie może składać się wyłącznie z samców, samic, wodzów, megalomanów, władców, niewolników rzeczy i ludzi, żyjących z zasiłków, głupców, skurwysynów, itp. wielkich, rozdętych NIE BĘDĘ SIĘ ROZWIJAĆ..