Mgła w Modlinie
28 października wieczorem wracałam z Kamienicy przez Modlin obok lotniska, potem przez Nowy Dwór Mazowiecki i Jabłonnę; po drodze obserwowałam, gdzie zalegają mgły i jakie są. Oczywiście, ząb metafizyka od razu poczuł strawę, której smaków jeszcze nie analizował (pazur jest krótko przycięty, wskutek mnogości prac dla rąk..). Dlaczego na Modlinie, a nie – na Nowym Dworze Mazowieckim, zalega najgęstsza mgła i ma cechy trwałości? Lotnisko leży na Wysoczyźnie Płońskiej, 104 m n.p.m., zdecydowanie wyżej, niż miasto Nowy Dwór Maz. (74 m n.p.m.), które w dodatku zlokalizowane jest w widłach dwóch dużych rzek, Narwi i Wisły, w ich dolinie. Podaję wyjaśnienie, będące wynikiem analizy energii informacji, pokazywanej przez krajobraz.
Mgle sprzyja kierunek, w którym płyną wody Wisły (WWN); na przedłużeniu tej linii leży lotnisko. Energia informacji, związana z kierunkami WWN-WN, pokazuje rozpraszanie kształtu, wilgoć i sterylność. Informację tę wzmacnia odcinek ujściowy Narwi, która płynie tu równo na zachód (W). Ten kierunek wiąże się z energią informacji, pokazującą życie dokładnie z prędkością przesuwania się chwili, zatem – utrwala dany stan (w tym przypadku – mgłę adwekcyjną). Z kolei osłabieniu mgły na Nowym Dworze Mazowieckim sprzyjają wody Wkry, prujące na południe (S). Kierunek S pokazuje kompletną energię informacji, w tym – umożliwiającą utrzymanie kształtu, ale dotyczy ona osnowy energetyczno-informacyjnej (strukturalna energia informacji, smoki božrazi), nie jak w podanych wyżej przypadkach – energii informacji „operacyjnej” (energia możliwa do pożytkowania, smoki jedi).
Trochę to pokomplikowane; uświadamia mi, że pora zebrać prace z ostatnich lat i zamienić notatki na solidny artykuł o fundamentach rzeczywistości: energii informacji i czasie. (;))